Stowarzyszenie-Klub Kawalerów Orderu Wojennego Virtuti Militari
2016-11-03

Pożegnaliśmy płk. Zygmunta Łabędzkiego...

W czwartek 3 listopada 2016 roku pożegnaliśmy Prezesa naszego Stowarzyszenia, płk. w st. spocz. Zygmunta Łabędzkiego pseud. „Łoś”, Kawalera Krzyża Srebrnego Orderu Virtuti Militari, współzałożyciela i wieloletniego wiceprezesa, a od 2011 roku prezesa Klubu VM.

Ceremonia pogrzebowa płk. Zygmunta Łabędzkiego odbyła się Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie. Mszę świętą celebrował biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek, który wspominał płk. Łabędzkiego jako zasłużonego żołnierza, patriotę i zaangażowanego, przepełnionego chęcią działania i oddanego dla spraw publicznych społecznika. Podkreślił jego wielokrotny udział w uroczystościach państwowych, religijnych i patriotyczno-historycznych, w tym odbywających się również w Katedrze Polowej WP. Zwrócił przy tym uwagę na wymowne znaczenie faktu, że płk Łabędzki zmarł w liturgicznym Roku Miłosierdzia Bożego, zaś ostatnie pożegnanie przypadło 3 listopada 2016 r., w dniu Świętego Huberta, patrona myśliwych, do których należał też płk Łabędzki.

W ceremonii pogrzebowej wzięli udział m.in. kombatanci, przedstawiciele władz resortu obrony narodowej, dyrektorzy instytucji wojskowych i kombatanckich oraz dowódcy jednostek wojskowych, w tym przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej, Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, Sztabu Generalnego WP, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Dowództwa Garnizonu Warszawa, Konwentu Dziekanów Korpusu Oficerów Zawodowych WP, Batalionu Reprezentacyjnego MON, Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Warszawie, 10. Warszawskiego Pułku Samochodowego, Wojskowego Centrum Edukacji Obywatelskiej, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego, Mazowieckiego Samorządowego Centrum Doskonalenia Nauczycieli. Swojego Kolegę pożegnali też członkowie Klubu Myśliwskiego „Hubertus” w Warszawie, którzy uczestniczyli w ceremonii pogrzebowej ze sztandarem.

Podczas mszy świętej w Katedrze Polowej WP, płk. Zygmunta Łabędzkiego pożegnali: podsekretarz stanu w MON Pan Minister Wojciech Fałkowski i p.o. szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Pan Minister Jan Józef Kasprzyk, którzy wyrażając osobistą refleksję, wspominali m.in. okoliczności, w jakich poznali śp. płk. Łabędzkiego, jego osobowość i najważniejsze fakty z życiorysu, a także atmosferę bezpośrednich spotkań i współpracę.

Pułkownik Zygmunt Łabędzki został pochowany w rodzinnym grobie na Cmentarzu Wojskowym na  Powązkach. Słowa ostatniego pożegnania wygłosili koledzy-współpracownicy: płk w st. spocz. Bronisław Maciaszczyk z Zarządu Klubu VM i przedstawiciel Klubu Myśliwskiego „Hubertus” w Warszawie. Zostały złożone wieńce i kwiaty, wśród których członkowie wspierający Klubu VM umieścili jedną z ostatnich fotografii płk. Zygmunta Łabędzkiego i zapalili biało-czerwony znicz przewiązany symboliczną wstążką w barwach wstęgi orderowej Virtuti Militari.

Ceremonię zabezpieczyli żołnierze 2. Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego. Uroczystość odbyła się zgodnie z ceremoniałem, z udziałem asysty wojskowej, z salwami honorowymi. Godny i uroczysty charakter mszy w Katedrze Polowej WP podkreśliła piękna, wzruszająca oprawa muzyczna chóru i solisty-trębacza Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego.

(...)Uniesie z ziemi ku wyżynom nieba,
A pieśń zbawionych niech ją zaprowadzi, 
Aż przed oblicze Boga Najwyższego (…)

 

Cześć Twojej Pamięci, płk. Zygmuncie Łabędzki!

Żegnaj, Pokój Twej Duszy


 

Pułkownik Zygmunt Łabędzki zmarł 21 października br., w wieku 97 lat. Dzień ten pozostanie w naszej pamięci, jako smutna, ale i wymowna, „podwójna” data rocznicowa, ponieważ roku temu, również
21 października, odszedł na Wieczną Wartę wiceprezes Klubu VM, płk Tadeusz Kowalski, bardzo zasłużony dla spraw Dam i Kawalerów orderu Virtuti Militari. Teraz, Zarząd Klubu VM poniósł kolejną stratę…

Coraz wyraźniej daje się odczuć, że „Statut” Stowarzyszenia-Klubu Kawalerów Orderu Wojennego Virtuti Militari staje się dla członków Zarządu dokumentem z klauzulą „pilne”. Jest to sytuacja nieubłagana i zapewne charakterystyczna również dla innych organizacji kombatanckich, zrzeszających weteranów walk z II wojny światowej. Jednak, mimo ubywającego zdrowia i sił, Damy i Kawalerowie VM zapewniają o kontynuacji postanowień pierwszego i następnych Walnych Zjazdów, i realizowanie zadań sformułowanych w  klubowym „Statucie”. Są to ważne zadania i choć coraz mniej, to wciąż niemało osób w środowisku Dam i Kawalerów orderu Virtuti Militari liczy na Klub. I to jest ważne. A skoro tak, to pewnym głosem można powtórzyć za Markiem Aureliuszem, trawestując nieco jego słowa: „Klub VM jest tyle wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje”. 

w imieniu Zarządu Klubu VM
                     Liliana Tryka


GALERIA "Ceremonia pogrzebowa płk. Zygmunta Łabędzkiego "Łosia""